Trzeci raz z rzędu budżet Płocka przekroczy miliard zł. Są w nim środki na drogi, rozwój bazy oświatowej, place zabaw, urządzenie terenów zielonych. Jest to budżet rozwoju. Choć gdyby nie decyzje rządzących moglibyśmy zrobić więcej.
Rok 2020 będzie czasem pełnym wyzwań dla wszystkich jednostek samorządu terytorialnego, dla każdego miasta, każdej gminy i powiatu. Samorządy będą musiały zmierzyć z trzema wyzwaniami – decyzjami polityków sprawujących władzę – które będą miały bardzo duży i negatywny wpływ na budżety wszystkich samorządów. Niestety, te negatywne zjawiska nie ominą także Płocka.
Po pierwsze: w każdy samorząd uderzą zmiany w przepisach o podatku PIT.
Obniżenie stawki podatkowej z 18 na 17 proc., podwyższenie kosztów uzyskania przychodów oraz wprowadzenie zerowej stawki podatkowej dla osób poniżej 26 roku życia to zmiany, które już weszły w życie. I już teraz widzimy spadek przychodów budżetowych.
Rok 2020 będzie pewnie pierwszym od 30 lat kiedy wpływy z podatki z tytułu PIT nie wzrosną. One po raz pierwszy spadną. Według prognozy i informacji z ministerstwa finansów musimy liczyć się z mniejszymi wpływami w wysokości dwóch mln zł. A przecież do tej pory, z roku na rok, dochody z tytułu PIT rosły o nawet kilkanaście milionów złotych!
Gdyby zaś nie wszystkie wymienione zmiany – uchwalone przez parlament i wprowadzone w życie przez rząd – mielibyśmy w budżecie Płocka na 2020 rok na inwestycje co najmniej 20 mln zł więcej.
Oczywiście, mnie również cieszy fakt, że więcej pieniędzy zostanie w kieszeniach Polek i Polaków. Ale pamiętajmy, że odbywa się to kosztem samorządów. I problem w tym, że w żaden sposób rząd nie rekompensuje miastom, powiatom i gminom zmniejszonych wpływów z tytułu wprowadzanych zmian.
Po drugie, co również bardzo trudne dla wszystkich samorządów: zwiększa się edukacyjna luka finansowa. Czyli różnica między realnymi wydatkami na edukację, którą które corocznie ponosimy, a otrzymywaną z budżetu centralnego subwencją oświatową.
Podobnie jak inne samorządy alarmowaliśmy, że brakuje środków na podwyżki dla nauczycieli. Sejm uchwala podwyżki wynagrodzeń nauczycieli, natomiast środki na nie – przynajmniej w części – muszą znaleźć w swoich budżetach same samorządy. Do oświaty rocznie dopłacamy obecnie z własnego budżetu ponad 150 mln zł, co daje ok. 43 procent kosztów funkcjonowania tej dziedziny.
Ale nie zrezygnujemy z inwestycji w oświatę, bo jest ona najważniejsza. Jest to inwestycja w dzieci i młodzież, absolutnie tu nie zamierzamy oszczędzać. Musimy mieć jednak świadomość, w jakim stopniu samorządy – w tym także Płock – ponoszą koszty edukacji dzieci i młodzieży.
Po trzecie jest jeszcze coś, co pokazuje chaos polityki gospodarczej obecnego rządu, chaos za który wcześniej czy później wszyscy zapłacimy. Fatalna reforma edukacji, fatalna reforma służby zdrowia będą przynosiły złe skutki jeszcze bardzo długo.
Dla ekspertów było oczywiste, że działania rządu w sferze energetyki – wcześniej, czy później – uderzą podwyżkami ze zdwojoną siłą zarówno w samych mieszkańców, w Polki i Polaków, jak i w samorządy.
W 2020 w Płocku za prąd zapłacimy 60 procent więcej niż w ubiegłym roku, takie są efekty rozstrzygniętego już przetargu na dostawę energii.
Wszystkie trzy opisane zjawiska sprawiają, że dla większości samorządów, w tym także dla Płocka, tegoroczne budżety będą trudne, najtrudniejsze z jakimi przyszło się zmierzyć w ciągu ostatnich trzech dekad. Jeszcze nigdy wcześniej nie zostaliśmy obciążeni taką ilością zadań z jednoczesnym zmniejszeniem środków na ich realizację.
Jak samorządy planują poradzić sobie z tymi problemami, jak poradzi sobie Płock?
Nasz uchwalony budżet na 2020 rok jest właśnie odpowiedzią na to pytanie. Samorządy różnie próbują ratować swoje plany finansowe i szukać oszczędności, czy to w bieżącym utrzymaniu, czy na cięciu inwestycji.
To ostatnie może pozwoliłoby lepiej dopiąć nasz budżet, ale w dłuższej perspektywie oznaczałoby to zahamowanie tempa rozwoju Płocka, a na to nie chcemy się zgodzić., Chcemy, żeby Płock dalej wykorzystywał swoje szanse żeby dalej się rozwijał, żeby był coraz lepszym miejscem do życia. Wszystkim nam na tym zależy.
Dlatego będziemy w tym roku inwestować w wielu dziedzinach. Zainwestujemy w jakość usług komunalnych, w poprawę bezpieczeństwa na naszych drogach, będziemy zwiększać dostęp do żłobków, a także usprawniać funkcjonowanie transportu. Na nasze ulice wyjedzie łącznie piętnaście nowych autobusów Komunikacji Miejskiej. Będzie to osiem dużych Solarisów, w tym dwa przegubowe, a także siedem krótkich pojazdów marki Karsan, które będą mogły poruszać się po ulicach osiedlowych.
Zainwestujemy w edukację i zaczniemy budowę nowego Miejskiego Przedszkola nr 17. Rozbudujemy zaplecza sportowe i realizować będziemy zarówno te duże inwestycje, jak stadion im. Kazimierza Górskiego, ale także mniejsze, jak kompleks boisk przy pasażu Wiścickiego.
budżet 2020_wybrane inwestycje
Kolejne remonty czekają nasze drogi. Dokończymy remont al. Kilińskiego, ul. Maneżowej, Ośnickiej, zaczniemy zaś przebudowę ul. Spółdzielczej i Parcele. Powstaną nowe drogi rowerowe – jedną kończymy przy ul. Grabówka, przy al. Kilińskiego zaś budowa ścieżki jeszcze trwa. Przy ogrodzie zoologicznym powstanie nowy wiadukt, który będzie służył zoo oraz parking dla gości, odwiedzających ogród.
Będę współpracować z każdym, komu zależy na rozwoju naszego miasta. I jest wiele osób, którym za dotychczasową współpracę należą się podziękowania: miejskim i osiedlowym radnym, którzy na bieżąco zgłaszają potrzeby swoich osiedli, radzie seniorów, radzie gospodarczej, przedsiębiorcom, młodzieżowej radzie miasta, a także swoim zastępcom, sekretarzowi miasta, no i skarbnikowi, który będzie pilnować, aby budżet się dopiął, dziękuję wszystkim, którzy w sposób kreatywny podeszli do kształtu budżetu na 2020 rok.