W Tygodniku Płockim w nr 35 z 29 sierpnia 2023 roku opublikowany został tekst pt. „Radna miejska do zadań specjalnych”. W tym tekście radna Wioletta Kulpa przedstawiła swój punkt widzenia, a nie fakty, dotyczące trzech spraw. I w każdej z nich mija się z prawdą, delikatnie to ujmując. Chcę przedstawić Państwu prawdziwe informacje dotyczące poruszonych w nim kwestii.
Pierwszą z nich jest modernizacja ulicy Na Skarpie, a konkretnie sprawa likwidacji wyeksploatowanych garaży, na miejscu których ma powstać parking. Przypomnijmy, że założenia, w jaki sposób będzie zagospodarowany teren na osiedlu Skarpa sięgają 2005 roku, kiedy to ówcześni radni przyjęli Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego dla obszaru zlokalizowanego pomiędzy ul. Dobrzyńską, ul. Polną i jej projektowanym przedłużeniem w kierunku zachodnim oraz ul. Parowa. To wówczas wpisano w ten dokument, że istniejące garaże będą pozostawione w tym miejscu jedynie do czasu przebudowy ulicy.
Przystępując do realizacji tej, oczekiwanej przez mieszkańców inwestycji, która poprawi bezpieczeństwo i komfort użytkowników drogi, działaliśmy w oparciu o Zezwolenia na Realizację Inwestycji Drogowej (ZRID). Zostało ono wydane w listopadzie 2022 roku z rygorem natychmiastowej wykonalności z uwagi na ważny interes społeczny. Dokument ten pozwala na rozbiórkę wyeksploatowanych garaży i wypłatę ich właścicielom odszkodowań (chodzi dokładnie o 22 garaże znajdujące się w rękach prywatnych). Wysokość odszkodowań ustalona może być w oparciu o wycenę przygotowaną przez niezależnego rzeczoznawcę.
I właśnie w tej kwestii radna W. Kupla mówi nieprawdę, twierdząc, że należało: „…usiąść z właścicielem tego garażu i ustalić cenę. Ani prezydenci (chodzi o mnie i mojego zastępcę Artura Zielińskiego – przypis A.N.), ani nikt od inwestora, ani nikt z MZGM, tego nie zrobili. Nigdy nikt nie rozmawiał z właścicielami o wycenie ich własności”.
Powtórzę jeszcze raz, że to byłoby niezgodne z prawem, abym ja lub inni przedstawicie samorządu „siadali do stołu” z właścicielami garaży i negocjowali cenę wykupu. To możne zrobić niezależny rzeczoznawca, jednak jest tu kolejna trudność – za jego pracę pieniądze musi wypłacić wojewoda mazowiecki, a nie samorząd Płocka.
Przypomnę więc chronologię wydarzeń. W styczniu br. właściciele garaży zostali zawiadomieni przez Urząd Miasta Płocka o wszczęciu postępowania w sprawie ustalenia odszkodowania. Uważaliśmy, że w ciągu kilku miesięcy (do momentu rozpoczęcia prac w kwietniu br.) dokonamy wyboru rzeczoznawcy, który przeznaczone do rozbiórki obiekty wyceni. Osoby zainteresowane będą mogły zgodzić się z wyceną i przyjąć odszkodowanie w zaproponowanej wysokości lub zaskarżyć ją do sądu. Jednak nic się w tej kwestii nie mogło zadziać, bo wojewoda przekazał nam pieniądze na rzeczoznawcę dopiero… w czerwcu (!).
Kolejna kwestia poruszona przez radną Wiolettę Kulpę dotyczy przebudowy ulicy Boryszewskiej. Radna stwierdza, że w wyniku inwestycji „podniesiono poziom dróg, to tym samym zbliżyliśmy się do linii napowietrznej energetycznej. Niestety, ta odległość jest już poniżej przepisów prawa. Linia została przez to uszkodzona przez samochód ciężarowy”. Najbardziej bulwersuje mnie to, że mimo iż radna W. Kulpa już w listopadzie 2022 roku otrzymała rzetelną informację w tym temacie od mojego zastępcy Artura Zielińskiego, której udzielił na jej interpelację, to rozpowszechnia „swoje przekonania” mając za nic przekazane jej fakty.
A są one takie, że droga w opisywanym przez radną miejscu nie została podwyższona, ale wręcz przeciwnie – OBNIŻONA. Chcę podkreślić przy tym, że projekt przebudowy został pozytywnie uzgodniony przez Energę Operator S.A.
Temat trzeci to już zupełne kuriozum. Radna zarzuca mi, że „zniweczyłem” ustalenia dotyczące Programu 300 MTBS. Chciałem przypomnieć, że zmianę wysokości dopłat przyjęli w głosowaniu radni. Jednomyślnie! W/w uchwała została przyjęta przez radnych 27 października 2022 roku, a „już” w marcu następnego roku radna napisała interpelację, że głosowała co prawda za przyjęciem tej uchwały, ale została wprowadzona w błąd.
Chcę zwrócić uwagę, że w uzasadnieniu do uchwały wyraźnie było napisane, że: „Zmiana sytuacji ekonomicznej powoduje, że uzasadniona jest zmiana wysokości dopłat do czynszu. Dopłaty te przeciętnie będą wynosiły 2,70 zł/mkw (dotychczas 5,20 zł/mkw.)”. Czy naprawdę nie jest to jasno napisane?! Dodam jeszcze, że zarówno podczas posiedzeń merytorycznych komisji, na których omawiany był projekt uchwały, ani podczas głosowania na sesji Rady Miasta Płocka nie było żadnych pytań w tym temacie ze strony radnych.
Prawda w przestrzeni publicznej jest niezwykle ważna. Trzymajmy się faktów, bo mieszkańcy zasługują na rzetelną informację.