13 grudnia 2020 roku minęło dokładnie 10 lat od zaprzysiężenia mnie po raz pierwszy na prezydenta Płocka. Z tej okazji dziennikarze lokalnego wydania Gazety Wyborczej poprosili mnie o wskazanie pięciu sukcesów i pięciu porażek z tych 10 lat pracy dla Płocka.

Oto moje refleksje na ten temat, które zostały opublikowane na łamach piątkowego magazynu Gazety Wyborczej. Zapraszam do lektury.

Dziesięć lat to szmat czasu, w ciągu których wiele się wydarzyło w naszym mieście. Postaram się sprostać zadaniu i bardzo lakonicznie podsumować ten czas mojej pracy dla Płocka i jego mieszkańców.

Sukcesy:

1. Poprawa infrastruktury drogowej, w tym m.in. budowa wiaduktu nad al. Piłsudskiego, dzięki czemu nie ma już korków przed szlabanami i ruch odbywa się płynnie; budowa obwodnicy Płocka, kompleksowa modernizacja wielu ulic wraz z podziemną infrastrukturą. Jest ich bardzo dużo, ale pozwolę sobie wymieć kilka z nich – Tysiąclecia, Borowicka, Łukasiewicza, Przemysłowa, Armii Krajowej, Kostrogaj, Bielska, Kazimierza Wielkiego, Kobylińskiego, 1 Maja, Kilińskiego, 3 Maja i wiele ulic osiedlowych.

2. Zdobycie ogromnej kwoty – kilkuset milionów złotych z Unii Europejskiej na dofinansowanie płockich przedsięwzięć – inwestycji oraz projektów edukacyjno-społecznych, np. rewitalizacja Małachowianki, modernizacja bulwarów wiślanych, zakup nowoczesnych autobusów dla Komunikacji Miejskiej z niskoemisyjnym napędem, w tym hybrydowych, unowocześnianie infrastruktury drogowej.

3. Inwestycje w poprawę bazy oświatowej. Dzięki budowie nowych oraz kompleksowej modernizacji istniejących obiektów wszystkie chętne dzieci mają zapewnione miejsce w przedszkolu. Nowe placówki powstały przy ul. Kochanowskiego, Szarych Szeregów, Lachmana, Gałczyńskiego, w trakcie budowy jest nowa siedziba przedszkola przy ul. Kossobudzkiego. Powstał żłobek przy ul. Kleeberga, kolejny będzie wkrótce przy ul. Kazimierza Wielkiego. Uczniowie „Budowlanki” i „Elektryka” mają nowoczesne, doskonale wyposażone hale warsztatowe do nauki zawodu. Przy wielu szkołach powstały obiekty sportowe – sale gimnastyczne czy boiska.

4. Wprowadzenie Budżetu Obywatelskiego Płocka, dzięki czemu mieszkańcy mają wpływ na to, co dzieje się w ich mieście. Nawet jeśli nie wszystkie pomysły zostaną wybrane do realizacji, to stanowią one inspirację i czytelne wskazanie dla władz miasta, czego oczekują płocczanie.

5. Realizacja przedsięwzięć proekologicznych, m.in. stworzenie spójnego systemu dróg rowerowych, wprowadzenie Płockiego Roweru Miejskiego, tworzenie nowych terenów do rekreacji, wypoczynku i aktywnego spędzania wolnego czasu, np. al. Roguckiego, Park Mościckiego, budowa Orlików, siłowni pod chmurką, Centrum Sportów Ekstremalnych….

Porażki:

1. Nie jest łatwo przyznawać się do porażek, ale rzeczywiście są sprawy, które  nie poszły po mojej myśli. Pierwszą z nich jest brak wymiernej współpracy, przy ważnych, dużych projektach na linii samorząd – PKN Orlen, co nastąpiło po dojściu obecnie rządzącej partii do władzy i zmianie zarządu tej państwowej spółki. Pomimo wielokrotnych zaproszeń i listów z propozycjami konkretnych wspólnych działań, szefostwo koncernu nie jest skłonne do zaangażowania. Najbardziej zależy mi na działaniach w zakresie realizacji programów zdrowotnych dla mieszkańców i przedsięwzięciach proekologicznych oraz rzetelnym informowaniu o stanie powietrza, bo to kwestia bezpieczeństwa płocczan.

2. Nie powstała druga nitka ul. Wyszogrodzkiej, chociaż włożyliśmy w tę sprawę wiele energii i pracy, a też i ponieśliśmy określone koszty.  Wypracowaliśmy niezbędne uzgodnienia i przygotowaliśmy koncepcję realizacji drogi wraz z pozyskaniem części nieruchomości. Niestety, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, na której spoczywa dużo większy zakres inwestycji, nie zrealizowała tego przedsięwzięcia.

3. Nie udało się też kupić od wojewody mazowieckiego budynku po byłej komendzie policji przy ul. 1 Maja. Rewitalizujemy starówkę, mamy coraz więcej pięknie odnowionych kamienic. Chcielibyśmy, aby i ten budynek nabrał blasku i służył mieszkańcom. Niestety, nie należy do miasta, więc nie możemy nic z nim obecnie zrobić.

4. Bez rezultatu jest też na razie pomysł powiększenia miasta i przyłączenia określonych obszarów ościennych, co  miałby znaczenie dla dalszego rozwoju Płocka, a także byłoby korzystne dla mieszkańców tamtych terenów.

5. Musieliśmy też odłożyć w czasie nasze plany dotyczące przedłużenia ul. Przemysłowej na terenie osiedla Trzepowo. Inwestycja miała uzbroić w infrastrukturę nowe tereny dla inwestorów. Pozyskaliśmy na ten cel dofinansowanie unijne, ale w sytuacji, kiedy mamy niższe dochody – z powodu m.in. polityki obecnego rządu, który przekazuje zbyt mało środków chociażby w ramach subwencji oświatowej, zdecydowaliśmy się  przeznaczyć pieniądze z budżetu miasta na inne zadania. Do podjęcia tej decyzji przyczyniło się też pogorszenie sytuacji ekonomicznej przedsiębiorców z powodu pandemii, którzy nie są teraz skłonni czy nawet nie mają możliwości do realizacji nowych przedsięwzięć.