Uporządkujmy fakty. Do Płocka przyjeżdża warszawski radny i informuje media o aferze polegającej na wynajęciu przez prezydenta Płocka na preferencyjnych warunkach i bez przetargu lokalu człowiekowi, który jest właścicielem portalu “Sok z Buraka” oraz na nielegalnym finansowaniu kampanii wyborczej. Te pomówienia i kłamstwa powtarzają zarówno media publiczne, jak i prawicowe portale, stawiając prezydenta miasta Płocka w towarzystwie znienawidzonego przez nich prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

Stowarzyszenie Wolne Miasto Płock doprowadziło do budowy w Płocku pomnika premiera Tadeusza Mazowieckiego
W rzeczywistości jako prezydent Płocka, w sposób transparentny i zgodny z prawem, na zasadach określonych Zarządzeniem nr 492 z 2011 roku (!) wynająłem w 2018 roku lokal Stowarzyszeniu “Wolne miasto Płock” (a nie osobie prywatnej!) w budynku przy ul. 3 Maja 18, gdzie na takich samych zasadach (1 zł za metr kwadratowy) funkcjonuje kilkanaście stowarzyszeń i fundacji, a kilkadziesiąt lokali czeka na chętne organizacje pozarządowe.
Bardzo dużo złej woli jest w osobie, która w działaniach, polegających na wspieraniu organizacji pozarządowych dostrzega możliwość popełnienia przestępstwa.
Chciałbym w tym momencie podkreślić, że Stowarzyszenie “Wolne miasto Płock” konsekwentnie od wielu lat angażuje się (w przeciwieństwie do warszawskiego radnego) w życie Płocka, protestując przeciwko łamaniu Konstytucji RP, broniąc niezawisłości sądów, a ostatnio doprowadziło do budowy w naszym mieście pomnika Tadeusza Mazowieckiego. Członkowie tego stowarzyszenia, podobnie jak i bardzo wielu innych organizacji funkcjonujących w Płocku, działając zgodnie z prawem, wspierają potrzebujących, czynią wiele dobra dla dzieci, seniorów, dla mieszkańców naszego miasta.
Tylko państwo mogą ocenić, na ile te działania warszawskiego radnego związane są z promocją jego osoby podczas trwającej kampanii wyborczej, a na ile są nieudolną próbą przykrycia kolejnej afery obecnej ekipy. Przypomnę tylko historię prezesa NIK, który podobno otrzymał kamienicę od żołnierza AK, miał tam za pieniądze UE zorganizować dom pielgrzyma, a według niezależnych dziennikarzy TVN można było tam wynajmować pokoje “na godziny”, a cały interes miał być prowadzony przez osoby z krakowskiego “półświatka”. To dopiero historia dla prokuratury!
Zapewne warszawski radny w pewien sposób – za pomocą kłamstw i manipulacji – osiągnął swój cel: dotarł do swojego elektoratu karmionego przez publiczne media codzienną dawką nienawiści. Wierzę jednak, że prawda się obroni, a Płocczanie 13 października dokonają mądrego wyboru, odrzucając ludzi, posługujących się kłamstwem i manipulacją nakręcają spiralę hejtu, który tym razem dotknął mnie osobiście.
13 października mamy szansę na powrót do normalności.
Nie zmarnujmy jej, bo w innym wypadku każdy z nas, bez względu czy jest samorządowcem, sędzią, członkiem organizacji pozarządowej, rodzicem niepełnosprawnego dziecka lub kimkolwiek innym może stać się przedmiotem niszczącego hejtu i nienawiści.
Przywróćmy Polsce normalność!