Nikt tak nie zjednał Polaków, jak Jan Paweł II. Nikt tak nie podzielił Polaków, jak Jarosław Kaczyński i PiS. Przez długie lata nie zasypiemy tych podziałów.
Wydarzenia z ostatniego czwartku – sprzeciw rządu polskiego – przed ponownym wyborem Polaka na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej, to nawet nie jest skandal. Słowo skandal jest w tym przypadku eufemizmem.
Cała Europa chciała przewodnictwa Donalda Tuska, tylko nie rząd Prawa i Sprawiedliwości. W chwili takiej PiS pokazał, jakie interesy są dla niego ważne. Nie Polska, nie obywatele Rzeczpospolitej, ale partyjny interes i prywatny odwet. Wszystko to było ważniejsze od interesu Polski i jej wizerunku.
Kiedy zmarł Jan Paweł II wszyscy Polacy się jednoczyli. Ludzie palili świeczki na ulicach, trzymali się za ręce, nie ważne było, czy byli katolikami, prawosławnymi, protestantami, zielonoświątkowcami, agnostykami, ateistami. Wszyscy stali razem. Najbardziej zwaśnione grupy kibiców publicznie godziły się i przepraszały na stadionach.
W czwartek Jarosław Kaczyński i rząd Beaty Szydło wykopali rowy, które na pokolenia podzieliły Polaków. Są to rowy nie do zakopania, Pokazali oni, że polska Solidarność stała się mitem. Zniszczyli nasz wizerunek, nasz historyczny dorobek.
Gratuluję Donaldowi Tuskowi wyboru na prezydenta tego kontynentu, gratuluję sukcesu. Jest on zasługą jego samego – mądrego człowieka, którego potrzebuje i docenia cała Europa w bardzo trudnych czasach. Wszyscy, którzy poparli tego człowieka wykazali się mądrością i doświadczeniem kontynentu.
Mam wrażenie, że politykom Prawa i Sprawiedliwości wydaje się, że nie muszą oglądać się na żadne wartości. Że sobie kupią Polaków. Myślą w ten sposób: dziś damy im pieniądze w ramach 500+, potem damy im wyższe emerytury, podniesiemy wynagrodzenia policji, żeby Sejmu broniła, w Płocku np. zrobimy groszową promocję paliwa w wybrane dni na stacjach paliw Orlenu, albo kupimy do Centrum Aktywności Seniora cztery komputery. Takie to kupowanie ludzi za cztery grosze. Mógłby to być nawet synonim sponsoringu ze strony Orlenu: cztery grosze.
Tylko, że sumienia nie można kupić i nie można traktować Polaków jak ludzi, których się kupi.
Na razie narobili nam wstydu na całą Europę i zniszczyli coś – powtórzę to – co Jan Paweł II przez lata budował.
Na szczęście Europa nie dała się tej socjalistycznej partii PiS (tak o niej pisze – nie bez racji – prasa niemiecka) podzielić.